Izery- pętla na Smrk i Paličnik to przyjemny, ale dość męczący szlak po czeskiej stronie. Dlaczego na Smrk od strony Czech? Z racji dużo mniejszego zagęszczenia ludzkiego. Z Izerami przyszło nam się mierzyć w długi weekend sierpniowy, więc od polskiej strony zainteresowanie szlakami jest dużo większe. Góry Izerskie nie są zbyt wysokie, co nie znaczy, że przewyższenia nie istnieją. Są i to niemałe jeżeli chcemy zdobyć więcej niż jeden szczyt na raz. Co otrzymujemy w zamian? Świetną zabawę na formacjach skalnych i piękne widoki na Karkonosze, Świeradów Zdrój czy okolice Hejnic.
Jak dojechać?
Nasz szlak startuje z miejscowości Bily Potok w Czechach, w okolicach Hejnic. Granicę przekraczaliśmy w okolicach Świeradowa Zdroju. Miejsca żeby się zatrzymać pod szlakiem jest niewiele. Mniej, niż chętnych do parkowania. Po drugiej stronie ulicy znajduje się pensjonat i za opłatą można tam zostawić auto. My zaparkowaliśmy przy wejściu na szlak. Mieści się tam kilka samochodów.
Żółtym na Paličnik
Przez pierwsze 1,5km niewiele się dzieje. Idziemy przez las szutrową drogą wzdłuż potoku. Trasa pnie się pod górkę równomiernie od samego początku. Po przekroczeniu drugiego mostka wchodzimy na kamienny szlak. Właściwie całą drogę pokonujemy w lesie. Dopiero przed samą formacją skalną, po ok.3-ech km drzewa są rzadsze i spod Paličnika możemy podziwiać panoramę Hejnic.
Na skały można wejść po drabinkach i przy poręczach. Może to być problematyczne dla osób z lękiem wysokości. Z góry rozpościera nam się widok na Karkonosze i Hejnice. Warto wejść i się rozejrzeć.
Z Paličnika na Smrk
Kolejne 1,5km mija szybko. Szlak niebieski to przyjemna droga przez las o niewielkim spadku terenu. Widoków nadal właściwie nie ma, ale las jest niższy niż poprzednio i bardziej suchy. Docieramy do przełęczy na Pisčinách i skręcamy w lewo na szlak czerwony. Tutaj dość nieprzyjemny kawałek asfaltu pod górkę. Do popołudnia świeci na niego słońce. Jest on również ścieżką rowerową, więc trzeba uważać na zjeżdżające z góry rowery, przemieszczające się z dość dużą prędkością.
Z asfaltu skręcamy na najbardziej wymagający kilometr trasy. Szlak na Smrk pnie się pionowo pod górkę, bez żadnych zakosów. Do ponad połowy jest wąsko, dość stromo i kamieniście. Przed połączeniem ze szlakiem rowerowym znajdziecie drewniane kładki. Ostatnich kilkaset metrów to ponownie droga szutrowa, ale przez niewielki odcinek.
Na samym szczycie znajdziecie wieżę widokową i sporą ilość turystów. Stożek jest tu dość nietypowy- płaski, rozległy, więc widok z wieży obejmuje też dość porządną powierzchnię szczytu.
Powrót do auta
Kilometr w dół jest ten sam co pod górkę- stromy i nieprzyjemny, tak samo jak podejście. Docieramy do asfaltu i tym razem skręcamy w prawo. I tutaj czeka nas 5km spaceru asfaltem. Bardzo szybko znikają nam kilometry, więc to i tak lepsza alternatywa niż cofać się na Paličnik. Cały czas wędrujemy lasem, bez podziwiania krajobrazów, z wyjątkiem jednego momentu, z którego widać właśnie Paličnik.
Długość trasy: 16km
Trudność trasy: średnia do łatwej
Suma przewyższeń: 682m
Opłaty: brak
W okolicy znajdziesz również:
Izery- pętla na Smrk i Paličnik również na YT!
Podobał Ci się artykuł? Przydał się? Daj nać i postaw kawę!