Szlaki piesze Puszczy Koszalińskiej to nietypowe miejsce, do którego chcę Was dzisiaj zabrać. Czy kiedykolwiek o niej słyszeliście? Zasięgiem swym puszcza obejmuje tereny od rzeki Wieprzy na wschodzie po rzekę Regę na zachodzie i od południa ogranicza ją Wysoczyzna Polanowska. Jednakże nasze wędrówki ograniczą się do fragmentu znajdującego się na wschód od Koszalina, gdzie została wyznaczona cała sieć szlaków pieszych i rowerowych.

jak dojechać?
Od strony Trójmiasta dojeżdżamy bezpośrednio krajową drogą nr 6, za to od Miastka wojewódzką 206. Z południa kraju i zachodu musimy przejechać przez miasto Koszalin. Do wyboru mamy sporą ilość parkingów leśnych, niektóre wyposażone są w ToiToie. Często pojawiają się też tablice z rozrysowanymi szlakami.
Szlaki piesze Puszczy Koszalińskiej
Tutaj od wyboru do koloru 🙂 cała plątanina różnokolorowych szlaków pozwala na bardzo indywidualny dobór trasy spaceru. W tej części puszczy nie trzeba być wytrawnym piechurem, żeby znaleźć coś dla siebie. Teren jest pagórkowaty, więc nudy też nie będzie. Co z atrakcjami? Niestety ciężko tu o zapierające dech w piersiach widoki. Mamy kawał przyzwoitego lasu, nawet w miarę czystego jak na tak bliski kontakt z miastem. Mamy do dyspozycji przyzwoitą infrastrukturę turystyczną i dobre oznakowanie szlaków, no ale łez wzruszenia pięknymi krajobrazami to na pewno nie będzie.

Dość ciekawie wygląda żółty szlak- Pętla Tatrzańska. Trasa biegnie po okręgu, ma 11,5km długości. Na jej przebiegu znajdują się 2 punkty widokowe z widokiem na Koszalin (w tym góra Chełmska)
Trasa do Rezerwatu Jezioro Lubiatowskie im.prof. Wojciecha Chrząszczyńskiego
Przypadkowo wypadł mi spacer po zupełnie innej części lasu. Wykorzystałam czerwony szlak im. Józefa Chrząszczyńskiego i ścieżkę edukacyjną „wzgórza morenowe” do przejścia 9-cio kilometrowej pętli. Samochód możemy zostawić pod placem zabaw we wsi Maszkowo. Musimy przejść ok 100m przy głównej drodze i skręcić w lewo zgodnie z oznaczeniami szlaku czerwonego. Po kilkudziesięciu metrach wchodzimy w las, ale po lewej stronie dalej towarzyszą nam zabudowania. Przez ok. kilometr idziemy zgodnie ze szlakiem aż do skrzyżowania, gdzie wchodzimy na ścieżkę edukacyjną oznaczoną obrazkiem czapli. Leśnymi ścieżkami docieramy do jeziora Policko, gdzie znajdziemy wiatę turystyczną i uroczą kładkę nad strumykiem.

Przez chwilę idziemy wzdłuż jeziora, aby następnie wspiąć się na wzgórze. Trzeba przyznać, że takich pagórków jest tu sporo. Dochodzimy do granicy rezerwatu i żegnamy się ze znakiem czapli. Wracamy z powrotem na szlak czerwony. Idziemy teraz polną a następnie szutrową drogą udostępnioną do ruchu kołowego i powoli wchodzimy pomiędzy zabudowania wsi Lubiatowo. Po lewej stronie byłby piękny widok na rezerwat gdyby… nie zabudowano tej części wzgórza. Możemy ewentualnie podziwiać widoki pomiędzy posiadłościami. Docieramy do starego, zaniedbanego cmentarza i skręcamy w prawo. Od tego momentu idziemy lasem, aż do skrzyżowania ze ścieżką edukacyjną i schodzimy z powrotem do Maszkowa.

Podsumowując jest to spacer na niedzielne popołudnie dla mieszkańca Koszalina i okolic. Przyjemna ścieżka przez las i urokliwe jezioro to trochę za mało, żeby jechać przez pół Polski. Trzeba jeszcze dodać, że stan dróg asfaltowych pozostawia wiele do życzenia i przemieszczanie się samochodem jest nieprzyjemne.