Tym razem miejsce nieoczywiste- bo ani to park krajobrazowy, ani specjalnie region turystyczny- po prostu przepiękny kawałek lasu z licznymi jeziorami. Karwieńskie Uroczyska to nazwa pochodząca od jeziora- j. Karwieńskie Duże. Znajduje się ono na terenie Nadleśnictwa Łupawa w woj. pomorskim, powiat słupski, gmina Potęgowo.
Karwieńskie Uroczyska- trasa
Ścieżka w całości liczy ok 13.4km, ma kształt ósemki, więc można ja skrócić do 6,4km. Na całej długości trasy poustawiane sa liczne tablice edukacyjne opowiadające o tym terenie, roślinności, zwierzętach i pracy leśnika. Nie brakuje również miejsc do odpoczynku z ławkami i koszami na śmieci.
Samochód zostawiamy na parkingu leśnym za miejscowością Flisów. Kierujemy się na ścieżkę leśna oznaczona żółtymi strzałkami. Po krótkim marszu docieramy do jeziora Karwieńskiego. Idziemy wzdłuż jego brzegu po zalesionej skarpie, po czym schodzimy do samej wody.
Trap rosiczkowy
Mijamy jezioro i wchodzimy w las sosnowy. Na drugim kilometrze znajduje się „trap rosiczkowy” – drewniana kładka o dł. 250m przecinajaca tereny bagienne i torfowiska. Jest on jakby poza szlakiem, więc żeby z niego skorzystać (a naprawdę warto!!!) trzeba przejść się w obie strony. Dzięki tej ścieżce można z bardzo bliska przyjrzeć się roślinności bagiennej (rosną tu nawet rosiczki) i dowiedzieć się z licznych tablic o powstawaniu i działaniu ekosystemu torfowisk.
Wracamy na nasz szlak i po ok 500m dochodzimy do rozgałęzienia, gdzie możemy albo kontynuować nasz spacer, albo wrócić na praking. Idziemy dalej i wyłania nam się kolejne jezioro- jezioro Kozienieckie (albo Kozie). Jest to duży akwen z bardzo czystą woda, dlatego żyją tu liczne gatunki ryb, ptaków, a także bobry. Nie mieliśmy okazji ich spotkać, ale widzieliśmy ślady ich pracy :-). Teraz szlak wiedzie wzdłuż jeziora, teren jest lekko podmokły i bagnisty, więc trzeba się zaopatrzyć w dobre buty. Na całej trasie spotyka się tropy różnych dzikich zwierząt, duża część ścieżki poryta jest przez dziki.
Zalew Mikorowo
Kolejny akwen na naszej trasie to Zalew Mikorowo. Jest to ok 7 kilometr naszej wędrówki. Zalew jest wytworem ludzkim, ponieważ powstał sztucznie na obszarze podmokłym i słabej jakości lesie. Teraz ten teren tętni życiem, zamieszkuje go ptactwo wodne i ryby.
Pożegnaliśmy się już z zalewem i pozostałą część drogi, aż do rozstaju idziemy przez lasy. I tu ważna uwaga- podczas wycinki najprawdopodobniej usunięto drzewo ze znakiem szlaku, który akurat w tym miejscu skręca w lewo. Jak dojdziecie do tego miejsca to przed samą wycinką skręcamy w lewo, gdzie widoczne jest już drzewo z namalowanymi żółtymi paskami- to jest nasz szlak.
Dochodzimy do rozstaju, gdzie na stołach i ławkach możemy sobie zrobić odpoczynek, albo okrążamy torfowisko od drugiej strony i wzdłuż jeziora Karwieńskiego wracamy do auta.
Podsumowując trasa jest idealnie przygotowana pod względem oznaczeń i punktów postojowych. Nie brakuje na niej tablic informacyjnych i punktów widokowych, bez wątpienia ogromną atrakcją jest też trap rosiczkowy. Jest to świetne miejsce na spacer ze starszymi dziećmi, z wózkiem będzie dość ciężko przejść przez części podmokłe. Przy odrobinie szczęścia można spotkać dzikie zwierzęta (my spotkaliśmy stado saren)
Długość trasy: 13.4km
Trudność trasy: łatwa
Koszt wstępu: 0 zł
Wejscie z psem: tak