Rumunia- informacje ogólne przed wyjazdem to zbiór wg mnie ważnych wiadomości i porad, które dobrze znać zanim się wybierzecie do tego pięknego kraju. Rumunia jest bardzo niedocenianą destynacją podróżniczą, co jest krzywdzące. Jest ona niewiele mniejsza od Polski, za to zdecydowanie mniej zaludniona. 30% kraju zajmują góry, których różnorodność przyprawia o zawrót głowy. W górach znajdziecie ciszę i spokój, a także niewielką ilość turystów. Nie można również zapominać o dość długiej linii brzegowej Morza Czarnego (225km) i fascynującej delcie Dunaju.

Dojazd i drogi

Fogarasze

Rumunia jest krajem Unii Europejskiej, ale nie należy do strefy Schengen. Żeby przekroczyć granicę potrzebujemy dokument tożsamości- dowód osobisty lub paszport. Pies obowiązkowo musi mieć paszport z aktualnym szczepieniem na wściekliznę.

Winieta drogowa obowiązuje na wszystkie drogi w tym kraju. Możemy ją zakupić na stacjach benzynowych oznaczonych „Roviniete” lub przez Internet na stronie: https://www.roviniete.ro/en/. Strona tłumaczona jest m.in. na język angielski, włoski czy niemiecki. Koszt takiej winiety to dla busa 6 Euro na 7 dni (2021r)

Aktualnie sieć autostrad nie jest imponująca, ale cały czas kolejne odcinki oddawane są do użytku. Autostrady są w dobrym stanie, z rozwiniętą siecią obsługi podróżnego. Ograniczenie prędkości to 130km/h ( Rumuni słabo stosują się do przepisów ruchu drogowego).

Z jakością pozostałych dróg jest bardzo różnie, ale podobnie jak w Polsce. Dużym utrudnieniem jest górzystość terenu. Drogi często są strome i kręte, co mocno trzeba uwzględniać w planach wycieczkowych. Czas przemieszczania się po takich asfaltach zdecydowanie się zwiększa. Jeżeli dodamy do tego przepiękne widoki i chęć ich uwiecznienia to 60km odcinek trasy może nam zająć 1,5h. Zdarzyły się również okresowe braki asfaltu, ale na 3tys kilometrów zrobionych tylko po Rumunii- były to przypadki incydentalne.

Paliwa w tym kraju są odrobinę tańsze (ok 5zł za litr ropy), duże stacje paliw to m.in. Lukoil, MOL czy Rompetrol. Jeździliśmy na rumuńskiej ropie i absolutnie nic się z autem nie działo.

Waluta i wymiana walut

Walutą obowiązującą w Rumunii jest lej rumuński (RON). Aktualnie 1 RON kosztuje 0,91zł, więc w dużym zaokrągleniu możemy przeliczać 1:1. Leje rumuńskie są plastikowe. Pieniądze możemy zakupić w kantorze czy banku, a także wybrać z bankomatu, których w miastach nie brakuje, zdecydowanie gorzej jest w miasteczkach czy wsiach. Kartą zapłacimy w sieciówkach, na stacjach benzynowych, czy restauracjach, ale na pewno nie w schroniskach czy sklepikach wiejskich. Warto mieć przy sobie gotówkę. Idealnym rozwiązaniem jest karta Revolut, która po aktualnym kursie przewalutuje nam odpowiednią kwotę bez pobrania prowizji (wyjątkiem są weekendy). Warto przewalutować część złotówek na karcie, bo wtedy nawet przy wypłatach z bankomatu banki nie pobiorą prowizji.

Koszt życia

Ceny w sklepach są porównywalne do cen w Polsce. Za to w restauracjach jest odrobinę taniej, ale nie są to róznice diametralne. Przykłady:

  • pierś z kurczaka 19,99 RON/kg
  • chleb 2,99RON
  • banany 3,65 RON/kg
  • piwo na stacji benzynowej 4,99RON
  • czereśnie przy drodze 30RON/kg
  • domowe wino 23RON/1l
  • Pepsi 0,3l 2,55RON
  • zupa i piwo w schronisku 20RON
  • śniadanie na wypasie w restauracji 27RON
  • grillowane żeberka z frytkami 40RON

Język

Język rumuński należy do grupy języków romańskich, więc przypomina język włoski czy francuski. Dla przeciętnego Polaka nie przypomina on niczego 🙂 Na pewno łatwiej dogadać się znając język włoski niż angielski. Pod północną granicą ludzie znają również częściowo język rosyjski. Jeżeli chodzi o angielski to nie jest on tak popularny jak w innych europejskich krajach. Młodzi rumuni posługują się angielskim, ale nawet na stacji benzynowej czy restauracji możemy nie znaleźć nikogo, kto posługuje się tym językiem. Za to bez problemów można porozumiewać się z nimi na migi, we wszystkich językach jakie znamy, bo rumuni chętnie nam pomogą. Nie licząc jednej sytuacji to naprawdę wszędzie udało mi się załatwić to, co chciałam. Zaznaczę jednak, że nie musiałam korzystać z urzędów czy pomocy policji.

Psy

Bezdomne psy to ogromny problem Rumunii. One są wszędzie i to dosłownie. Na każdym parkingu, przy każdym barze, stoisku z pamiątkami znajdziemy od jednego do kilku psów. Większość z nich jest łagodna i prowadzi żebraczy tryb życia. W dużych miastach problem jest zdecydowanie mniejszy. Zupełnie inny temat to psy pasterskie. Jeżeli jest taka możliwość to należy ich unikać. Zwierzęta te wyuczone są do obrony owiec przed drapieżnikami, nie tolerują innych zwierząt ani ludzi. Częto biegają w sforach po kilka, blisko stada. Jeżeli napotkamy taki problem należy krzyczeć i zwrócić uwagę pasterza. Czasami trzeba się bronić rzucając w nie kamieniami. To nie jest żart, bo możemy skończyć z pogryzieniami.

Transfogaraska i bezpańskie psy

Internet i roaming

Klienci firmy Orange są na wygranej pozycji, bo sieć ta funkcjonuje również w Rumunii. Podczas 11sto dniowej wycieczki zużyłam 5,5 GB transferu internetu z 6GB jakie mam w umowie, a specjalnie się nie ograniczałam. Można oczywiście kupić kartę prepaid z rumuńskim internetem, ale w moim wypadku nie było potrzeby. Zasięg miałam praktycznie wszędzie, internet tak samo (Orange). Gorzej z innymi sieciami polskimi, tutaj może nie być tak kolorowo, ale w większości miejsc jest to do ogarnięcia. Wszystko zależy jakie macie potrzeby i ilości internetu w granicach UE.

Rumunia- informacje ogólne przed wyjazdem

Generalnie jest to kraj bardzo bezpieczny, ludzie są sympatyczni i przyjacielsko nastawieni do turysty. Chętnie służą pomocą, nawet jak nie potrafią się z nami porozumieć. Na wsiach czas się zatrzymał, natomiast miasta tętnią życiem. Znajdziemy tu ogrom pięknych widoków, niesamowitych dzieł natury, w które wkomponowane są niewielkie wioski z czerwonymi dachami. Miasta są kontrastowe- przy średniowiecznej zabudowie starówki, na obrzeżach znajdziemy kontrastującą mocno zabudowę komunistyczną i postkomunistyczną. To trzeba po prostu zobaczyć.

Rumunia- informacje ogólne przed wyjazdem 🙂

Leave a comment