TOP 5 widokowych dróg w Rumunii absolutnie nie wyczerpuje tematu atrakcyjnych widokowo szos. Rumunia w 30% pokryta jest górami, a przez większość pasm prowadzą drogi asfaltowe. W tych miejscach wybór jakiejkolwiek szosy spowoduje zawrót głowy z powodu otaczającego nas krajobrazu. Trzeba pamiętać, że część górskich traktów jest zamykana w październiku i otwierana dopiero na sezon letni, kiedy zejdzie już śnieg. Najsłynniejszymi rumuńskimi trasami są Transfogaraska i najwyżej położona Transalpina, która na tle innych dróg wcale nie notuje się wysoko. Jakość asfaltów jest niewiele gorsza niż w Polsce, często możemy spotkać połatane dziury, sporadycznie zdarza się że asfaltu brak.

W tym artykule będzie niewiele tekstu i dużo zdjęć 🙂

Rucar

5. DN 18 Borsa – Vatra Dornei

Góry Maramureszu- jedne z najdzikszych gór Rumunii od Gór Rodnańskich oddziela droga DN 18. Trasa znajduje się na północy kraju, blisko granicy z Ukrainą. Borsa jest miejscowością turystyczną, z dobrze rozwiniętą bazą narciarską. Droga od Borsy pnie się w górę, nie brakuje na niej ostrych zakrętów. Punkt kulminacyjny osiąga na Przełęczy Prislop (1416mnpm), gdzie znajdziemy schronisko i klasztor.

Pasul Prislop

Pasul Prislop jest też umowną granicą pomiędzy Maramureszem, a górami Rodnańskimi. Z przełęczy rozciąga się niesamowity widok, jest kilka tras pieszych w góry, a także można tu parkować kamperami. Z przełęczy zjeżdżamy w dół do doliny, w której miniemy kilka niewielkich wiosek.

widok z DN 18

Góry Maramureszu

4. 75 Stei – Gmina Albac

Droga ta biegnie południową granicą Parku Krajobrazowego Gór Apuseni. Łatwo tu się dostać, gdyż jest to pasmo górskie położone najbliżej zachodniej granicy. Jest to typowa droga górska- wąska, kręta i dziurawa. Za to pełna pięknych dolin i zielonych pagórków, gdyż góry Apuseni uważane są za rumuńskie Bieszczady.

Góry Apuseni

Po drodze można zatrzymać się na krótki trekking- czy do wodospadu, czy jaskini, bo jaskiń w tym rejonie nie brakuje. Mijane przez nas wioski są w większości miejscowościami turystycznymi, więc nie będzie też problemu z noclegiem.

Punkt widokowy przy drodze

Wycieczkę dookoła gór Apuseni można przedłużyć o drogę 1R do Huedin. Wtedy na naszej trasie znajdziemy również zalew Belis-Fantanele i tamę.

Zalew Beli

3. 7D i 703H Tutulesti – Curtea de Arges

Jest to „skrót” z Sybinu do Pitesti żeby nie pchać się głównym traktem na Bukareszt. To moja ulubiona droga przez przepiękną dolinę, jednak nie jest to trasa dla każdego. Ok 22km prowadzą po dziurawej, szutrowej nawierzchni, przez co jedzie się tędy dość długo. Jak przystało na Rumunię droga wije się znacznie, asfalt jak już jest to nie jest on najlepszej jakości.

Jednakże widoki na wzgórza, zapomniane przez wszystkich wsie, gdzie krowy żyją na wolności i przechadzają się po wsi dają niesamowite uczucie spokoju i senności.

Jeżeli chcecie skorzystać z przejazdu przez tę dolinę to musicie się spieszyć- planowana jest tędy autostrada.

2. DN 73 Campulung – Bran

Tym razem głowna trasa, ale nie dajcie się zwieść pozorom- nadal bardzo kręta, z dużymi przewyższeniami, słabym asfaltem i niesamowitymi widokami. Jest to często wybierana droga ze względu na to, że turyści korzystający z przejazdu Transfogaraską jadą tędy do zamku hrabiego Draculi- Branu (który na dobrą sprawę wcale nie jest TYM zamkiem).

zamek w Branie

Znowu jedziemy doliną, a po obu stronach drogi widzimy zarówno Fogarasze, jak i góry Bucegi. Krajobrazy przypominają Śródziemie z Władcy Pierścieni.

Wciśnięte w dolinę wioseczki idealnie komponują się z krajobrazem.

1. 7C Transfogaraska

Niestety tutaj nie mogło być żadnego zaskoczenia. Dla mnie transfogaraska to piękno wysokich Fogaraszy, chociaż miejscami droga może wydawać się nużąca (odcinek wzdłuż zbiornika tamy).

Fogarasze

Do minusów należy ogromny ruch na drodze, gdyż wszyscy zmotoryzowani przyjeżdżają na najbardziej znaną trasę w Rumunii. Podobno można tu utknąć nawet w korku. Przez znaczną wysokość nad poziomem morza, otwarcie trasy następuje w czerwcu pod warunkiem, że zimą nie było dużych opadów śniegu.

Transfogaraska

Co ciekawego znajdziemy na tych 120km? Ruiny prawdziwego zamku Vlada Palovnika (hrabiego Draculi) w Poienari, komunistyczną myśl techniczną w postaci ogromnej betonowej tamy- z resztą najwyżej położonej tego typu budowli w Europie.

Sporą ilość betonowych tuneli i najbardziej znany widok na biegnącą zakosami drogę. Jeżeli przyjedziecie tu poza otwarciem najwyżej położonego fragmentu drogi, to pamiętajcie żeby wjechać na 7C od strony południowej co da Wam 108 km otwartej szosy i dużą szansę na spotkanie niedźwiedzia. W miejscu szlabanu można zostawić auto i spokojnie przejść się aż do tunelu, lub przejechać zamkniętą część rowerem. Cała droga to 151km, chociaż tylko 90km prowadzi przez góry.

TOP 5 widokowych dróg w Rumunii

TOP 5 widokowych dróg w Rumunii absolutnie nie wyczerpuje tematu. Myślę że spokojnie można by napisać TOP 10 i nadal pozostawałby niedosyt. Oczywiście dobór tras jest bardzo subiektywny i niedokładny (zrobiłam „zaledwie” 2tys km po tym kraju). Na pewno każdy, kto był w tym kraju mógłby podać własny TOP 5 i kompletnie nie pokrywałby się z moim 🙂

Może zainteresuje Cię również: Rumunia- informacje ogólne przed wyjazdem

Transfogaraską znajdziesz u nas na filmie!

2 Comments

  • NIEZNANY
    Posted 24 listopada, 2022

    Z tym „Na pewno każdy, kto był w tym kraju mógłby podać własny TOP 5 i kompletnie nie pokrywałby się z moim” nie przesadzaj. Fakt, że jest wiele innych ciekawych tras i miejsc, ale te, które przedstawiłaś, w szczególności Fogarasze i do Branu były dla mnie „obligo”. Fakt, że byłem tam 10lat temu i fogaraską przejeżdżało się jeszcze spokojnie.
    Rumunia, Czarnogóra, Bułgaria, Litwa, Niemcy (południowe!), Słowacja … góry … moje klimaty.
    Zjeździłem wiele zakątków Europy, pomijając „weekendówki” po całej Polsce z wszystkimi większymi górami (z ukochanymi Bieszczadami na czele) i w czytaniu stron jestem wybredny.

    Twoją stronę czyta się jednak z ciekawością.
    TAK TRZYMAJ !!

    Wracają wspomnienia z objazdówki Serbia/Macedonia/Albania/Czarnogóra, kiedy Macedończyk starał się wybić z głowy jazdę do „dzikiej Albanii” 🙂
    Aż ciągnie do dalszych wypraw.

    POWODZENIA Z DALSZYMI WYPRAWAMI !!

    • admin
      Posted 30 listopada, 2022

      Niesamowicie miło czyta się takie komentarze, daje to „kopa” do dalszej pracy 🙂 dziekuję 🙂 Ruszaj w trasę, bo na pewno zostało Ci coś jeszcze do odkrycia, a nic tak nie poprawia samopoczucia jak zbliżająca się kolejna przygoda. Do zobaczenia na szlakach!

Leave a comment