Ścieżka Jary koło Chalina to propozycja Sierakowskiego Parku Krajobrazowego na zapoznanie się z tutejszą przyrodą. Ciężko mi powiedzieć czy ta propozycja jest nadal aktualna, bo tak zaniedbanej ścieżki jeszcze nie widziałam. Park ma duży potencjał przyrodniczy, jednak ścieżka jest słabo oznakowana, drewniane elementy i tablice edukacyjne są stare i zniszczone. Na stronie internetowej parku wypisanych jest więcej ścieżek, ale tylko ta jest w rzeczywistości dostępna do przejścia. Prawie w całości pokrywa się ona ze świeżo wytyczonym szlakiem nordic walking, którego przebieg znajdziecie na mapce w Chalinie.

Jak dojechać?

Wszystkie trasy wychodzą z Chalina. Znajdziemy tam bardzo ładnie odrestaurowany dworek, w którym mieści się Ośrodek Edukacji Przyrodniczej. Do wsi możemy dojechać od strony Sierakowic. Jedziemy na Kwilicz, a w Śremie skręcamy w prawo na Chalin. Dojedziemy tu też z krajowej 24. Jedziemy na Prusim, a następnie na Kurnatowice i Chalin. Parkujemy na małym parkingu pod Ośrodkiem Edukacji.

Ścieżka Jary koło Chalina opis trasy

Wychodzimy z dworu na polną drogę wśród pól i kierujemy się na krzyż. Mijamy go z lewej strony i zaraz za nim skręcamy na ścieżkę wzdłuż lasu. Teraz po lewej mamy las, a po prawej pole. Nasz szlak ucieka w lewo i dopiero tutaj mamy pierwsze jakiekolwiek oznaczenie szlaku i tablicę edukacyjną. Jest tu też pomnik przyrody- martwy dąb. Idziemy wąską ścieżką przez las i docieramy do zbocza, z którego w dół prowadzą schody z drewnianą poręczą, Jest tu dość stromo i po deszczach na pewno ślisko.

Jary koło Chalina

Dochodzimy do torfowiska, a w oddali widać jezioro Chalinek. Tutaj jest problem z oznakowaniem. Nie do końca wiem jak przebiega szlak. Na zboczu jaru jest wydeptana wąska ścieżka, ale nie prowadzi ona wg mapy i trzeba później kombinować. Szlak raczej prowadzi wzdłuż jeziora, ale pewności nie mam. Generalnie wracamy na ścieżkę przy drewnianym mostku zaraz za jeziorem. Tutaj też powracają oznaczenia szlaku.

Wędrujemy dalej, trzymając się szlaku. Dochodzimy do kolejnego torfowiska i zaraz za nim ostro skręcamy w lewo i wychodzimy z lasu na polną drogę.

Jest ona o tyle ciekawa, że wzdłuż niej rosną drzewa owocowe, co późnym latem daje możliwość zjedzenia gruszki, śliwki czy jabłka. Nasza droga sadownicza zamienia się przy wsi w aleję, którą wracamy do dworu.

Długość trasy: 5km

Trudość trasy: średnia

Opłaty: brak

Leave a comment